Najnowsze wpisy, strona 5


sty 07 2005 szkola óczy:D Czyli edukacja w 1 LO im....
Komentarze: 29

W szkole probne maturki, a wiec mamy troche luzu:) Ale to tylko taka przyslowiowa cisza przed burza.. horror zacznie sie juz od poniedzialku: Ale jest weekend, wiec nie chce o tym teraz myslec:D Dzisiaj na 2 polskich mielismy ogladac jakis film, ktory miala wypozyczyc nasza pani psorka:) A wiec zrobila to i przed wlaczeniem kasety oznajmila, ze byl to film nominowany do Oskara, inteligentny humor, daje do myslenia... Ona jednak sama go wczesniej nie widziala, wiec stwierdzila, ze z przyjemnoscia zobaczy go wlasnie razem z nami. Hahahahahaha... teraz najlepsze;]
Ehm..poczatek:D Zdaje sie film akcji:D Szybkiej akcji:D Para nastolatkow uprawiajacych milosc.. wszystko bez zadnej niepotrzebnej cenzury:P Zalapalismy niezle zdziwko..:D Nonono..bardzo wartosciowy i edukacyjny film dla dzieci:D Ale dobra..to byl tylko poczatek;] Jak to KUCHAR stwierdzil bez scen erotycznych film trwalby jakies 30 minut:P Na koniec myslalam, ze rzygne.. haftne przez pol klasy..to juz bylo przegiecie.. 2 glowni bohaterowie zaczeli sie namietnie calowac. Nic bym nie powiedziala, gdyby to byli bohaterowie 2 roznych plci.. a to byli faceci!!!:P Bleeeh..szczyt wszystkiego.. oni sie lizali, a babka robila im dobrze. Niezle, co?:D Nasza pani psor ma gust:D:D A o czym byl to film.. tylko jeden temat. Mozna juz sie domyslec jaki:> Jaki moral z dzisiejszej notki?:D

SZKOŁA ÓCZY ! :D 

P.S I jeszcze specjalne pozdrowienia dla Pana Stasia (naszego woznego), ktory opowiadal nam dzisiaj jakis tam film erotyczny.. pokladalismy sie na korytarzu ze smiechu.. Stasiu komentuje wlasnie scene lozkowa, a tu Xsiadz przechodzi i "Szczesc Boze"..myslalam, ze nie wyrobie.. :D Kochana szkola:D  

unsafe : :
sty 05 2005 o tym jak jest.
Komentarze: 19

C U D O W N I E

unsafe : :
sty 03 2005 [2005]
Komentarze: 19

Sylwester byl.. w s p a n i a l y :) Pochlalo sie troche;D ale potem wszystko wytanczylam i czulam sie nawet znakomicie:D Fajerwerki byly:D Szampan byl;D Bols,Polska,Luksusowa,Finlandia i Absolwent byly:D Przekaski (potem cale nasaczone vodka:P) byly:D a co najwazniejsze zajebiste towarzystwo.. bylo:D Czego chciec wiecej?:D Kogos przy boq w Nowym Roku? - spelnilo sie:D Ogolnie to miewam sie swietnie.. :D Mimo tego, ze powrocilo uczucie zwane tesknota. Juz prawie zapomnialam jak to jest za kims tesknic. I sie przypomnialo.. eh, byle do piatku..! :) Napisze (starym, dobrym zwyczajem:P) jak znajde powod do narzekania!:D I wiecie co? Za 26 dni moja 18nastka O_O. Trzeba jakas imprezke zaczac szykowac;D Haha:D My God..co ja pierdole.. usmiech mam od ucha do ucha..szajba odbija!!!:P POOOOOOZDAWIAM SERDEEEECZNIE:D
:* 4 U my Baby ^^

unsafe : :
gru 31 2004 UWAGA, UWAGA!:)
Komentarze: 13

Podsumuwujac:) Rom 2004 zaliczam do bardzo udanych:) I bede go wspominac jako rok wariackich wypadow, wyglupow, imprez:) 

styczen, luty - nalezaly do Rafala:) Fajnie bylo. Bardzo milo wspominam wspolnie spedzone chwile:) A zwlaszcza Studniowke:) marzec - hm..samotny. Nie wiele zostalo mi w pamieci z tamtego czasu. kwiecien -'Wielki Powrot' M... w sumie nie ma czego zalowac, bo nauczylam sie, ze 2 razy do tej samej rzeki sie nie wchodzi;) Dziekuje za lekcje zycia i za nasza milosc. Pierwsza milosc. maj - wbrew ogolnie przyjetym zasadom - wcale sie nie zakochalam;) Ale aqrat w maju mialam u siebie pijana Niemke:D haha:D czerwiec - pamietna 18nastka Mycka:) Poznanie J.:) No i koniec roq szkolnego:D lipiec, sierpien - zauroczenie J. (z wzajemnoscia?) , wakacje nad jeziorkiem pod domkami, spanie na pomoscie, ogladanie gwiazd, zielone(cii.. :>), nocne wyjazdy na miasto, 40 zielonych Lechow =D, niezapomniane ogniska.. , hustawki:), Noc Nenufarow (przetlum. dla Ewci-> Nocne Nufarow..haha:D), dyskoteka z R. (ahm:D), poznanie tysiaca ludzi...:) Najlepsze wakacje w moim zyciu!!!!:) wrzesien - zalamanka zwiazana z chandra jesienna i calym tym rokiem szkolnym. Zaczyna doskwierac mi brak kogos przy boku..no ale przede wszystkim niezapomniana wymiana w Herzbergu:D Tam to libacje byly non stop:D pazdziernik - czy to TA 18nastka?! :D Haha.. najwieksza bania w zyciu. Poratowal mnie z niej Sowa. Przyjaciel? Dzis juz nie wiem. W kazdym razie duzo mu zawdzieczam. I bede wdzieczna do konca zycia za ratunek (przede wszystkim chodzi tu o wode i o to, ze nie bal sie kiedy mi sie cofalo..haha..no tak - bywa :P). No i poznalam brata Sowy :D listopad, grudzien - wszystkie zasady poszly sie ***** ;]  Hahaha :D Czyz zycie nie jest cudowne?:D Otoz Moi Drodzy - JEST! Jest wspaniale!:D W:*

  Z tego co udalo mi sie (sprytnie:D) zauwazyc najwieksze lole odchodzily na 18nastkach:D Mam nadzieje, ze moja (ktora robie razem ze Sliwka:* i Majinem) bedzie rownie zwariowana:D To juz za 30 dni :D Jejej:D Tymczasem pragne zlozyc Wam wszystkim najserdeczniejsze zyczenia noworoczne! Duzo usmiechu, radosci, milosci, przyjaciol :) Dobrych imprez:D A potem niezkacowanych porankow;) Buzka wielkie wszystkim :**** bez wyjatku!:D Ot co se bede zalowac;)

unsafe : :
gru 28 2004 ostro.
Komentarze: 15

Mam mieszane uczucia. Nie nadazam ze wszystkim, nie pojmuje calosci. Znowu tworzy sie zajebista w chuj notka, ale pierdole wszystko.. moje zycie - moj blog, a jak komus sie nie podoba to wypierdalac. Nie ma to jak porcja 'dobrego' humoru z dodatkiem odrobiny 'wyrafinowanych' przeklenstw. Bo ja taka juz jestem, wiecie? Pisze tylko wtedy, kiedy cos jest nie tak. A na zasrany pamietnik nie mam co liczyc, bo moja wspaniala rodzina nie moze sie powstrzymac od szperania w moich rzeczach. Kurwa. Dopiero teraz zdalam sobie sprawe, co ja takiego wywinelam. I niby to nie moja wina..ale chuj - musialam sie pojawic w nieodpowiednim miejscu i czasie. Nawazylo sie piwa - trzeba je wiec teraz wypic..jak to mawia Pewna Osoba. Czuje ta gorycz..czuje na wlasnej skorze. To ona odzwierciedla moj obecny stan. I jak tu sie beztrosko cieszyc, bawic, korzystac z szczesliwych chwil, nie baczac na wszystko? Do jasnej cholery JAK? Nie potrafie. Nie kosztem innej osoby. Za bardzo sie przejmuje, za bardzo..a Pan Wyrzut Sumienia chyba nigdy nie zostawi mojej osoby w spokoju. Wiec czy jest sens.. jeszcze przeciez nie jest za pozno.. chociaz.. ja pierdole! Dlaczego ja nie potrafie byc zdecydowana! Dlaczego wciaz moje sumienie&rozum walczy z szalenstwem&bezstroska ? Gdzie znalezc kompromis? Czy owy istnieje?    

unsafe : :