gru 28 2004

ostro.


Komentarze: 15

Mam mieszane uczucia. Nie nadazam ze wszystkim, nie pojmuje calosci. Znowu tworzy sie zajebista w chuj notka, ale pierdole wszystko.. moje zycie - moj blog, a jak komus sie nie podoba to wypierdalac. Nie ma to jak porcja 'dobrego' humoru z dodatkiem odrobiny 'wyrafinowanych' przeklenstw. Bo ja taka juz jestem, wiecie? Pisze tylko wtedy, kiedy cos jest nie tak. A na zasrany pamietnik nie mam co liczyc, bo moja wspaniala rodzina nie moze sie powstrzymac od szperania w moich rzeczach. Kurwa. Dopiero teraz zdalam sobie sprawe, co ja takiego wywinelam. I niby to nie moja wina..ale chuj - musialam sie pojawic w nieodpowiednim miejscu i czasie. Nawazylo sie piwa - trzeba je wiec teraz wypic..jak to mawia Pewna Osoba. Czuje ta gorycz..czuje na wlasnej skorze. To ona odzwierciedla moj obecny stan. I jak tu sie beztrosko cieszyc, bawic, korzystac z szczesliwych chwil, nie baczac na wszystko? Do jasnej cholery JAK? Nie potrafie. Nie kosztem innej osoby. Za bardzo sie przejmuje, za bardzo..a Pan Wyrzut Sumienia chyba nigdy nie zostawi mojej osoby w spokoju. Wiec czy jest sens.. jeszcze przeciez nie jest za pozno.. chociaz.. ja pierdole! Dlaczego ja nie potrafie byc zdecydowana! Dlaczego wciaz moje sumienie&rozum walczy z szalenstwem&bezstroska ? Gdzie znalezc kompromis? Czy owy istnieje?    

unsafe : :
30 grudnia 2004, 23:54
nie zawsze jest sie takim jak bysy tego chcieli. zycie sie toczy, a my razem z nim. i czasem wez sie w garsc i zdecyduj!!! :P :) :*
29 grudnia 2004, 00:38
hEY DZIKEI ZA KOMETA SPOKO MASZ BLOGASKA TAK TRZYMAJ POZDRO 3MAJ SIE PAPA
28 grudnia 2004, 22:31
kto pyta nie bładzi...
28 grudnia 2004, 19:49
szukaj a znajdziesz :D
28 grudnia 2004, 19:18
Hmmm... sumienie zwykle ma rację... przynajmniej w moim wypadku:D
nie_taka_zla
28 grudnia 2004, 15:57
ej,a moze tak:Jebac Pana Wyrzut[k]a Sumienia?Ja tak zrobilam,chuj nie jest latwo,ale chyba nawet latwiej!Kamciarko,nooo!!!!:*
28 grudnia 2004, 15:28
W niektorych przypadkach raczej ma zadnego kompromisu [niestety]. Pan Wyrzut Sumienia... buehehe ŁADNIE powiedziane ;)
28 grudnia 2004, 15:28
Ps. ale w innych [w prawie wszystkich] JEST! glowa do gory, cos sie wymysli :)
28 grudnia 2004, 12:20
ja też nie widzę sensu tego ziemskiego życia
Kumcia
28 grudnia 2004, 12:13
No ostra notka!! Kamilko!! Kochana!! wszystko sie z czasem samo ulozy! Los sam poda na tacy jakies rozwiazanie zobaczysz!Buuuuuuuuuuzka!! albo rozwaz sama za i przeciw..i podejmnij prawdziwa \'meska\' decyzje:P Tuuulee!
28 grudnia 2004, 11:36
Szalej i nie myśl co dalej.. bo po co? Bedzie co ma być! :*
28 grudnia 2004, 10:39
wyjście jakieś musi byc, tylko ciekawe jakie.a z piwem-czasem niektóre rzeczy nie są takie straszne na jakie wyglądaja
28 grudnia 2004, 10:14
z kazdej sytuacji musi byc jakies wyjscie. Da sie pogodzic szalenstwo z rozumem. Zreszta, one zawsze ida w parze. Szalejesz tak dlugo, jak rozum ci pozwala.
28 grudnia 2004, 01:38
Czasem juz tak jest ale 3maj sie jestem z Tobą Napewno znajdziesz rozwiązanie swoich problemów, możliwe że juz je znalazłaś tylko nie dostrzegasz. Sprubuj na spokojnie usiąść i zastanowić sie nad wadami i zaletami tej sytuacji. Czego to Cię nauczyło? Napewno sobie Poradzisz.
Dafne
28 grudnia 2004, 01:21
pisz jak musisz... mi sie podoba...:) zycze zeby sie wszytsko poukladalo to co jest nie tak... dasz sobie rade... buzka slonko:*

Dodaj komentarz