Komentarze: 11
Kloce sie sama z soba. Jedna moja strona serca mowi, ze jest dobrze, ze tak ma byc..a druga teskni, za czyms niezwyklym..czy tak trudno sprecyzowac swoje potrzeby? Czy tak trudno powiedziec sobie, czego na prawde chce sie od zycia? Bo ja nie wiem. Nienawidze byc niezdecydowana. Zlamalam zasady, zaluje.. ale stalo sie. Co teraz zrobic? Jaki cel obrac? Czy cieszyc sie zyciem takim jakie mam teraz? Czy moze wciaz ryzykowac? Tyle pytan, na ktore odpowiedzi nie znam...
Na dworze zimno..i pada. A jeszcze rano bylo tak pieknie. Czy pogoda jest odzwierciedleniem mnie samej? Czy ona widzi moja walke..?
?