kwi 23 2004

?


Komentarze: 11

Kloce sie sama z soba. Jedna moja strona serca mowi, ze jest dobrze, ze tak ma byc..a druga teskni, za czyms niezwyklym..czy tak trudno sprecyzowac swoje potrzeby? Czy tak trudno powiedziec sobie, czego na prawde chce sie od zycia? Bo ja nie wiem. Nienawidze byc niezdecydowana. Zlamalam zasady, zaluje.. ale stalo sie. Co teraz zrobic? Jaki cel obrac? Czy cieszyc sie zyciem takim jakie mam teraz? Czy moze wciaz ryzykowac? Tyle pytan, na ktore odpowiedzi nie znam...

Na dworze zimno..i pada. A jeszcze rano bylo tak pieknie. Czy pogoda jest odzwierciedleniem mnie samej? Czy ona widzi moja walke..?

?

 

unsafe : :
25 kwietnia 2004, 17:47
byc kobieta byc kobieta....:]
p_n
25 kwietnia 2004, 14:56
nie wiem :( ale raczej widzi.. :( pozdrawiam :*
Kumcia
25 kwietnia 2004, 13:14
Powiem tak..Kamciu!! Najwazniejsze w tym wszystkim jest aby nie zalowac!!!Postepoj jak uwazasz za sluszne!!Nawet jak zrobisz jakas glupote to tez nie zaluj.Bo ludzka rzecza jest sie mylic,poplniac bledy..Po kazdej lekcji wyciagniesz zawsze jakies wnioski!! A czym ze bylo by zycie bez ryzka!! tuuuuuuuuuullee!! I pamietaj nie zaluj!!
x
25 kwietnia 2004, 10:40
pogoda robi mi na złość bo chcialem iść na piwo ty jesteś przypadkową ofiarą :P
cała_ona
25 kwietnia 2004, 08:49
a moze po porstu poczekac? to nie jest takie do konca wyjscie z sytuacji ale zawsze to cos...
24 kwietnia 2004, 22:19
Cieszyć się i niczego nie żałować..... Tak się stalo i się nie odstanie...... nie ma sensu rozpamiętywać............ W końcu na błędach czlowiek się uczy........ Pozdrawiam serdecznie! :*
sarah_connor
24 kwietnia 2004, 21:56
mi sie czasmem też wydaje, że pogogda jest taka jak ja...może to tylko moje widzimisie
24 kwietnia 2004, 10:03
jestem w tej samej sytuacji co ty, nie wiem jaka decyzje podjac, nie wiem czy pozniej nie bede zalowac tej decyzji... Juz nawet nie chce mi sie o tym myslec :-(
24 kwietnia 2004, 10:00
każdy ma swoje dwie połówki,które czasami się ze sobą kłócą..ale każda walka musi być wygrana,prędzej czy później,któraś Twoja połowa w końcu wygra...
24 kwietnia 2004, 01:12
Poki co to dwie komory serca nie chca sie zsynchronizowac, gorzej jak jeszcze przedsionki zaczna grac swoje melodie. :) Ustal cos lepsze i trzym sie. :*
23 kwietnia 2004, 23:53
\"czego wciaz mi brak, przeciez wszystko mam, obcy ludzie mowia ze tak zazdroszcza mi (...) nie zrozumie nigdy mnie ten kto nie jest sam\" - ja tak wlasnie sie czuje. Moze u ciebie jest tak samo :

Dodaj komentarz