Komentarze: 11
Cuda jednak sie zdarzaja!:D Jaaade! Juuuuuuuuuupi!!!!:D Jej, nawet nie wiecie jak ja sie ciesze!:D Plaza, sloneczko, woda, przystojni Grecy i JA:D Cale 19 dni:D Normalnie szaleje.. jeszcze rano, po napisaniu nizej umieszczonej notki i wylaczeniu kompa klnelam sama do siebie, wkurzajac sie jakie to beda nudne i deszczowe wakacje:) a teraz zacieszam jak dziecko:D
Kiedy zerknelam w kalendarz stwierdzilam, ze dokladnie rok temu bylam na wakacjach z tym JEDYNYM mezczyzna, ktory mnie (uwaga,uwaga!) KOCHAL (buhehe...jasne:D) i dla ktorego gotowa bylam oddac zycie. Heh, a teraz mijamy sie na ulicy i Moja Druga Polowka udaje, ze mnie nie widzi lub nie zna;) Dodam dla zainteresowanych, ze bylismy ze soba cale 2 latka:> Samo zycie! Przyznam, ze na wspomnienie tamtych wspolnie spedzonych wakacji budzi sie we mnie sentyment..nawet lezka chciala dzisiaj splynac po policzku, ale dzielnie sie trzymalam!:P Nie jest tego wart. Chociaz czasem tak bardzo potrzebuje poczucia bezpieczenstwa i czulosci, to stwierdzam, ze zycie "na wolnosci" moze byc calkiem (smiem stwierdzic, ze nawet bardzo!) interesujace:)) Zadnych zobowiazan:D I te niewinne buziaki(dla wtajemniczonych: ehm:PP) :D Maja swoj urok:D Dlatego Grecy strzezcie sie - kamciarka nadjezdza!:D