Komentarze: 11
Nio i jestem:) Coz to byl za dzien!:)) Mikolaj jednak o mnie nie zapomnial:P Grzeczna bylam przez caly rok:)) Na miescie rano z Kasikiem wyzulilysmy od Mikolaja cukierki:P Zlitowal sie i dal nam po garstce;] Rozmawialam tez na GG z M. Ciezko bylo, ale sprawialam wrazenie osoby, ktora sie w ogole nie przejmuje:) Chyba Go to zdenerwowalo..Potem w domku Wielkie Sprzatanko i jakos czas minal do tej 17stej:) Potem przyjechal po mnie T. (jezu..to normalnie pirat drogowy..).Wrocilam jakies pol godzinki temu:) Mily wieczor byl.. no i wkoncu wyjasnilam T. na czym stoi..biedny jest, ale jezeli mu zalezy poczeka.. W sumie nie chcem juz przezywac czegos tak silnego, nie chcem sie zakochiwac. Nie popelnie drugi raz tego samego bledu.. wszystko bede traktowala z dystansem..duzym:) Tak wiec, niech T. sobie poczeka jesio troche:)) Zobaczymy co wymysle.. Pozdrawiam syskich:*:)