sty 17 2005

to tylko moje zycie.. znowu nie wiadomo mi,...


Komentarze: 20

A chrzanie.. w koncu kto ja jestem i za jakie grzechy mam sie przejmowac? Zaluje tylko,ze nie zgodzilam sie isc na ta Studniowke..teraz widze te wszystkie przygotowania, proby poloneza, zaproszenia..ehhh..az sie serce kraje.. w tamtym roku bylo tak,tak.. zajebiscie (przykro mi, ale nie moglam ocenzurowac;)). Ehh... trudno, podjelam decyzje i teraz za to place. Trzeba sie pogodzic.. natomiast ciesze sie razem z moimi dziewczynami:) Slicznie beda wygladac:)

Przez ten tydzien musze zastanowic sie, co zrobic ze soba.. przeciez tak dalej nie moze byc. Chcem sie bawic, chcem sie cieszyc, chcem czuc, ze zyje..a nie sie smucic! Wiec na cholere.. zostalo mi jeszcze 96h do zrobienia czegos, czegokolwiek.. 3majcie kciuki, prosze..

Pozdrawiam :*

P.S I jeszcze cos do Was - Blogowicze.. Ci, ktorzy mnie tu odwiedzaja sa chyba najbardziej szczerymi osobami jakie udalo mi sie poznac.. Dlatego tutaj jestem. Kazdy z Was bezinteresownie mowi, to co mysli.. a to jest dla mnie najwazniejsze -  wysluchac Waszych opinii.. ludzi zupelnie postronnych:)  Pomagacie, czesto nawet nie swiadomie.. moje 'dziekuje' to chyba za malo.

unsafe : :
18 stycznia 2005, 18:25
ja dzis miałam naukę poloneza i co? nie poszłam bo musiałbym wstać o 6 żeby zdązyc;] skoro chcesz sie cieszyc to sie ciesz!(jakie to proste;p) ja tam sie ciesze wszystkim...słońcem..błekitem nieba...jego spojrzeniem...mmm....;p
18 stycznia 2005, 14:47
bo Ty musisz być uśmiechnięta:D
18 stycznia 2005, 12:14
Let\'s make a party :D odrazu lepiej Ci sie zrobi :) :* buziam
18 stycznia 2005, 10:42
Dla mnie to wcale nie za mało, a może nawet za dużo.
17 stycznia 2005, 21:25
lza mi sie w oku zakrentla :] trzymam z pelna namietnoscia kciuki napewno cos wymyslisz:]
17 stycznia 2005, 21:23
bo masz nas internetową rodzinkę jak ktoś to kiedyś nazwaŁ:)
ślifka
17 stycznia 2005, 21:13
Kamilka, a ja Ci tez dziekuje. za wszystko. buzka Kochanie. I love U. :******* i nie smuc sie. korzystaj z zycia poki masz czas i nie martw sie na zapas. :*
Kumcia
17 stycznia 2005, 21:11
Kamciu ja tez nie wiem w jakim kierunku to wszystko zmierza!!ale spojrz na to wszystko optymistycznie..o ile sie da:) ja wlasnie szukam takiej strony..Mysle,ze bedzie dobrze:) haha zapewnie bedzie na odwrot ale ta mysl pomaga mi teraz:) Usmiechnij sie Kotus:)
17 stycznia 2005, 20:59
po to tu jesteśmy i Ty jesteś jedną z nas:)
17 stycznia 2005, 20:57
Oj słodzisz, słodzisz. Też muszę coś ze sobą zrobić:). Tobie też tego życzę z całego serca
17 stycznia 2005, 20:41
Kochanie widze jak bardzo chcesz iść na tą studniówke,a przecież jeszzce nie wszystko stracone!! ja Cie namawiam, żebyś sie jednak zgodziła pójść z Panem Z.:> a Panu G. wytłumaczysz wszystko (powkrecasz coś jednym słowem;)) już wystarczy że na sylwka bawiłyśmy sie osobno, w ogóle ostatnio razem an jakiejś jumpie byłyśmy z miesiąc temu;/ a przecież Ty juz najlepiej wiesz, jak my umiemy sie razem zajebiście bawić (elterma, lato 2004, remember?:D) i lov U & i care !!! :*:*:*
kaisaa
17 stycznia 2005, 19:12
.......oj jak słodko:) :*
b50:
17 stycznia 2005, 18:36
kamila wymiatasz! :) :*
Pocahontas
17 stycznia 2005, 17:58
3mam kciuki ... a dziekuję, jak dla mnie, wystarczy ... pozdrówka i wszystkiego naj ...
17 stycznia 2005, 17:39
dlatego nie smuc sie! :) A dlaczego 96 godzin? Chyba tu czegos nie czaje :( Odnosnie P.S.a- nie za ma co :) Hahaha, od tego tu jestesmy :D

Dodaj komentarz