lip 03 2004

wytlumaczenie ostatniej notki;)


Komentarze: 13

Czy ja sie dobrze czuje, zeby takie bzdury wypisywac na blogu????:P Chyba nie.. co za duzo to nie zdrowo. Macie przyklad typowej alkoholiczki:P Mielismy isc do pubu, wyladawalismy z cala ekipa na dysce... kumpel byl dj'em wiec jak mozna bylo przepuscic okazje zobaczenia go w akcji?:) Ubrana bylam "stosownie" do miejsca i rodzaju impry - niebieska, polprzezroczysta, raczej elegancka sukienka:D buhehe..:P Nie bylo czasu nawet na przebranie, czas nas naglil (byl ograniczony do godz 1-niestety;/). Bawilismy sie wszyscy.. doszlo potem jeszcze wieksze grono znajomych i zabawa sie rozkrecala.. a tu trzeba bylo wracac. No i dzielna kamila na wlasnych, zmeczonych nogach pognala do domu;) Bala sie, ze po umownej godz. 1 czar pieknej,letniej nocy prysnie zagluszony obuzonymi glosami rodzicow. Chociaz sie troche spoznila wszyscy juz w domu spali, a jej naszla ochota na jajecznice;D Nie bylo niestety jajek (i dzisiaj mysle sobie, ze "na szczescie":P), wiec musialam zadowolic sie buleczka z serkiem, ktora jakos nie chciala mi przechodzic przez te pijane gardlo:P skonczylo se na tym, ze zjadlam sam serek;] Napisalam jakze tworcza notke, w koncu przypomnialo mi sie haslo GG, dumna z siebie nie omieszkalam pochwalic sie tym faktem z innymi:P I dzisiaj, az balam sie czytac archiwum.. maj gad, zostawmy to bez komentarza:P No, a dzis boli mnie brzuszek i rozwala glowa, ale to tak tylko na marginesie;P Ide odpokutowac winy sprzatajac;) Buuuuzia dla Was i mam taka cicha nadzieje, ze nie odwrocicie sie ode mnie po tym wczorajszym wydarzeniu:>

P.S I jeszcze cos... wlasnie ujzalam moj jakze sensowny komentarz pod notka InnejM.. cos w stylu "hyhyh..". Przepraszam ja za to goraco..i jesli o podobnych godz. osobnik pod xywa kamciarka wypalil z czyms takim na waszym blogu..to niestety ja:( Mam nadzieje, ze wybaczycie..pozdrawiam:* 

unsafe : :
kaisa;]
04 lipca 2004, 17:36
moze klub AA:>?;]
04 lipca 2004, 12:14
na alkohol juz nie patrze :))
sadam
04 lipca 2004, 12:13
a mnei tam nie bylo... work work
04 lipca 2004, 00:55
Poprzednia notka jest swietna! az sobie ja zapisalem....
03 lipca 2004, 22:33
wybaczymy, wybaczymy ;] a co do imprezy, to czasami warto odstresowac i sie wytanczyc do braku sił, chociaz szkoda ze tak krótko - 1to chyba wczesnie ?:)
03 lipca 2004, 21:23
taaa..... Kamilka wymiatała!! na prawde:) pozdrawiam Cie Kochanie moje, buziaki Słońce :*** ;]
03 lipca 2004, 17:15
ano słyszłam że wymiatałyście na dysce:))) Pozdrawiam Kamilko:**
topielica
03 lipca 2004, 16:46
ja juz nie pije... nie ma mowy... za slaby leb mam ;]
03 lipca 2004, 13:49
Kamcia, nie ma sprawy, hehe. Ten komentarz był jak najbardziej sensowny - bo samej mi się śmiać czasem chce, jak siebie czytam;) :D I kuuurde, niby młodsza jesteś, a imprezujesz tak, jak mnie nigdy nie było wolno...chociaż z drugiej strony, gdybym chciała, to bym mogła:D Ale nigdy mnie nie ciągnęło:)
03 lipca 2004, 13:25
a mi poprzednia notka i tak sie podobala :)
Kumcia
03 lipca 2004, 12:40
No cholera..uh!! wyzej powino byc...\"TAM!!\" wszystko przez to,ze o alkoholu pisalas :P;)
Kumcia
03 lipca 2004, 12:39
Ta powino byc : *nasze i * kacor omninie??
Kumcia
03 lipca 2004, 12:38
to sie popilo!!!!A nasz zdrowie wypilas??he??Przynajmniej humorek to mialas :D a co Ty sie dzisiaj spodziewalas??ze kaco rominie???haha ;):P Kochana Pijaczka :P;):***************

Dodaj komentarz