telefon & K2
Komentarze: 25
Zadzwonil:) Jejku, ciesze sie jak wariatka:D Wiem, ze teskni rownie mocno jak ja.. ale ma tam cio beze mnie robic.. windsurfing (dobrze napisane?:P), plywanie wieczorkiem w jeziorku.. Nio a kamciarka? Phi: Bylam dzisiaj z Kasiorem na K2, wlazilysmy na "domek" (jakas tam budka wodociagow czy czegostam) i nas opierdolili, udalysmy glupie, ze niby nie widzimy tabliczki "WSTEP NA TEREN SUROWO ZABRONIONY" , a ogrodzenie..tak jakos sie przeszlo:) Nio, ale nie zaluje.. z tego miejsca widac cala panorame mojego miacha:) Qrde, jak zeskoczylam z tej budki to myslalam, ze paralizu nog dostane;P Ehh.. i tak mi sie do domu nie chcialo wracac, choc pizgalo jak cholera..
PEACE!!
Dodaj komentarz