rozmowa matki z corka..........
Komentarze: 1
Czemu oni mi nie ufaja? Czy kiedykolwiek dalam im jakis powod do takiego zachowania? Nigdy nie widzieli mnie pijanej.. nigdy nie czuli ode mnie zapachu fajek.. NIGDY. Jednak zawsze postawia na swoim.. Mialam jechac nad jeziorko pod domek na tydzien 7.08..dzisiaj wlasnie nasza "delegacja" pojechala zamawiac kwatery..no, ale przed chwila sie dowiedzialam, ze jestem niepowazna. KOCHANI RODZICE jada sobie 2.08 w gory czy gdzies tam (cholera ich wie) i jezeli nie chcem z nimi jechac (chyba oszaleli, myslac, ze gdzies bede sie za nimi szlajac) to wysla mnie do babci..
ja: ale ja mialam jechac pod domek.. przeciez sie zgodziliscie..
Mbs (czyt.matka bez serca): jedziesz do babci pod nasza nieobecnosc.. minimum 10 dni..
ja: ale ja mialam jechac pod domek!!! juz sa zarezerwowane!!
Mbs: to nie pojedziesz.
ja: obiecaliscie!
Mbs: trzeba bylo pomyslec o innym terminie
ja: pytalam, kiedy macie zamiar jechac..odpowiedzi nie bylo!
Mbs: jedziesz do babci!
ja: mamoooo..(z razpacza w glosie)
Mbs: juz powiedzialam
ja: nigdzie nie jade!
Mbs: ----------- trzasniecie sluchawka--------------
I jak tu sie nie wkurwic?
Dodaj komentarz