lis 13 2004

Polowinki 2004 [17.30 - 7.30 :D]


Komentarze: 16

No a wczoraj odbyly sie Plowinki:D Tak dlugo na nie czekalam:) To nic, ze w ten sam dzien szlam do szkoly na 7.15 i mialam 10 lekcji..to nic;/ Potem szybko fryzjer, manicure.. i jak zwykle z parominutowym spoznieniem bylam gotowa:D Impra w szkole skonczyla sie o 23, bylo zaskakujaco fajnie:D No, a potem juz w Yorq tylko lepiej... :) Przed dyska obalilysmy jeszcze z dziewczynami Smirnoffa:D Haha..bania mala:D No, ale okazja ku temu byla, nie?:) Bawilam sie swietnie:) Do domu wrocilam o 7.30:D Tata na wejsciu zapytal czy moze nie kupilam bulek na sniadanie:P Pospalam sobie prawie do 15:D Wstalam aqrat na obiad:D Skutkiem wczorajszych wydarzen jest brak glosu. Mm tak okropna chrype, ze prawie nie moge mowic.. pojekuje jedynie od czasu do czasu:P No, ale nawet to nie przycmi wrazen dobrej zabawy:D Zwlaszcza, ze dawno tak dobrze sie nie bawilam..:) I nie sama:) Muaa dla wszytkich:* 

unsafe : :
kamciarka
14 listopada 2004, 17:00
Kasik.. no ewa mowila, ze Ty... =D hahah..nie pamietasz?:P
14 listopada 2004, 14:04
kto puścił pawia??????? ja nic nie słyszałam!!! :D
14 listopada 2004, 13:48
dobrze zrozumialam, ze zalapalas sie na dwie imprezy? :) I to w dodatku jedna lepsza od drugiej :)
14 listopada 2004, 07:18
Połowinki znaczy się półmetek??bo u mnie w mieście żadne takie słowo jak połowinki nie egzystuje i nie wiem czy ja dobrze je rozumie??ale mniejsza o to , najwazniejsze że zabawa się udała :)
13 listopada 2004, 23:20
grunt to sie dobrze wybawic no a tobie sie udalo hehe oby wieciej takich imprez
13 listopada 2004, 23:19
my będziemy mięli jakos też terazw tym miesiącu.. też sie cieszę ;]
ślifka
13 listopada 2004, 20:44
taaaaaaaa... nic dodac nic ujac :DDD zajebiscie bylo. buziiiiiiiiiiiiii :****** p.s.wg moich informacji zadna nie rzygala ;)
kamciarka
13 listopada 2004, 20:18
Kasik..a Ewa mowila mi co innego..:P Ze jednak ktos pawia puscil:D Hm:D
żyleta=)
13 listopada 2004, 19:24
co tam chrypka... wazne ze sie zajebiscie bawiłas...pzdr!:*
13 listopada 2004, 19:00
taaaaa... :] zabawa była boska!:D ja też sie dawno nie wyszlałam.. hehe, smirnof coś ciężko nam wchodził, ale to nic, grunt że zadna z nas nie rzygała :D Buziaki i pozdrowionka 4 all :***
13 listopada 2004, 18:33
haaa, no to sie ciesze ogromnie;D mam nadzieje,ze moje polowinki beda rownie udane;D
13 listopada 2004, 18:21
Na swoim półmetku nie byłam:) Ale fajnie, że się tak dobrze bawiłaś:)
Kumcia
13 listopada 2004, 18:04
Hahahah :) Widze Siostra,ze zaszalalas :) ulalalala :P;) az mi sie swoje polowinki przypomnialy :P;) Tylko u nas w szkole nie bylo..kazda klasa wynajmowala sobie gdzies lokal..oczywiscie i za niego placila :P;) Co miasto to inny zwyczaj :p;) Tuuule!!
Dafne
13 listopada 2004, 17:58
ojoj ale ci zazdroszcze..:) musialas sie bosko bawic.... a chrypka przejdzie..:P heh ja lubie miec chrype.. taki fajny glos sie ma...:P hehehe buziaki:*
blue_roses
13 listopada 2004, 17:55
To teraz skrzeczysz?:>:P...Ciesze sie, ze sie dobrze bawilas,a swoja droga stracenie glosu jest dobrym sposobem na niepytanie na lekcjach:)Chyba wyprobuje:)Ciao:*

Dodaj komentarz