gru 15 2004

O tym jak jest. Ale jak byc powinno?


Komentarze: 20

Ostatnio bylam zmuszona odwiedzic stare gimnazjum.. nie to, ze nie chcialam.. wrecz przeciwnie - mialam taki zamiar nie raz, ale zawsze brakowalo czasu. Wracajac od lekarza uswiadomilam sobie, ze zapomnialam kluczy do chaty, wiec zaszlam do brata na lekcje. Tak jak weszlam do szkoly, tak ozyly wszystkie moje wspomnienia.. Zolte sciany, stolowka, szatnia.. tak, to w tej szatni, po raz pierwszy sie pocalowalismy.. heh. Do dzisiaj pamietam, bylam przeciez taka szczesliwa. Tak wiele sie zmienilo przez te 2 lata.. tak wiele, ze czasem mi zal, ze nie moge cofnac czasu. Wiem- taka kolej rzeczy,tak musi byc, zycie toczy sie, a los rozne drogi wskazuje. Nie wybieramy. Tyle niepotrzebnie kiedys rzuconych slow.. tyle pieknych chwil msci sie we wspomnieniach.. nie, to juz nie boli. Czas sprawil, ze zyje. Tylko dlaczego ten sam czas nie potrafil z bolem zabrac tez wspomnien? Czasem mi ciezko. Szczegolnie w tych chwilach, gdy (tak jak dzis) jestem sama jak palec. Chora. Chcem, aby nie skonczylo sie na pierwszej milosci.. pragne przezyc to jeszcze chocby raz. Mysle, ze dojrzalam.. Nikt nie pozwolil na to, bym na nowo uwierzyla.. uwierzyla w TO uczucie. Juz zwatpilam, ze mozna tak prawdziwie kochac.. kochac tak mocno, dawac tyle z siebie jak za pierwszym razem.. kochac tak niewinnie jak dziecko. A my wtedy bylismy jeszcze dziecmi, nie..? Nigdy nie spodziewalam sie, ze poznam uczucie milosci w wieku 14 lat.. a zwatpie w nie majac (prawie) 18..przeciez to TERAZ powinnam jego doswiadczac. Jest zupelnie odwrotnie.. potrafilam kochac,a teraz potrafie sie tylko bawic. Dlaczego? Nie chce narzekac, bo nie jest mi zle.. Jak juz powiedzialam - bawie sie, szaleje,  nic co mnie spotyka nie nie traktuje powaznie. Bo nic mi na to nie pozwala. I ja tez mam w sobie taki wewnetrzny hamulec. Czy jest mozliwym, ze ktos kiedys, procz towarzysza imprez, przyjaciolki czy kumpeli nazwie mnie swoja Druga Polowa..?

W pisaniu tej notki przerwal mi telefon.. te 20 minut rozmowy sprawilo, ze usmiecham sie od ucha do ucha:) I nic juz sie nie liczy. 

unsafe : :
17 grudnia 2004, 15:51
18 lat - piękny wiek i powiem ci, że napewno jeszcze doświadczysz...
17 grudnia 2004, 14:38
A tak przy okazji to telefon do przyjaciela zawsze pomaga, nawet na klasówkach... tylko nauczyciele nie potrafią tego zrozumiec... :D
17 grudnia 2004, 14:35
\"Miłość cierpliwa jest...\" czekaj z wytchnieniem... pamiętaj ze owoc cięzko zdobyty smakuje najlepiej... pozdrawiam :*
17 grudnia 2004, 14:09
ehh a ja na odwrót... chce się już wyrwać z gimnazjum! :D i myśle że jest możliwe przerodzenie sie przyjaźni w miłość ;) pozdro :*
słodka_idiotka
17 grudnia 2004, 00:17
ech ... miłość ...
żyleta=)
16 grudnia 2004, 21:44
nie ma jak telefon od przyjaciela....:) pzdr!
16 grudnia 2004, 20:13
Kamilko... musisz uwierzyć w miło.śc... :) bo ja Cię kocham:):):):):)
16 grudnia 2004, 16:34
Dziwnie jest nie znać uczucia miłości wcale... Jak ja.
rzyrzaczek
16 grudnia 2004, 16:12
chcialabym nie wierzyc..
mYsiunKa16
16 grudnia 2004, 15:30
:) hEhE
15 grudnia 2004, 23:27
nie dosc ze chora to jeszcze zapominalska :) A druga polowa kiedys cie znajdzie wiec czekaj cierpliwie. A poki co baw sie i szalej, bo jak cie zlapie ta milosc to juz nie bedzie tak jak kiedys
khana ;-)
15 grudnia 2004, 22:50
Witam :D Jestem tu po raz pierwszy,ale bede wpadała częsciej-jeśli pozwolisz ;-) Hje hje hje,ja widze ,ze masz ten sam tok myślenia co do miłości co i ja :-) trzymaj się.pozdrawiam[!] - khana :D [ khana.blog.pl ]
15 grudnia 2004, 21:50
Myślałam tak jak ty. Ale czas jednak lubi platać figle i dobrze, że już się uśmiechasz :)
Kumcia
15 grudnia 2004, 21:38
Napewno znajdzie sie ktos taki:) A osoba z ktora rozmawialas to jakiej plci??nie,nie ma to za wielkiego znaczenia ale chcialabym wiedziec :P:>
ślifka
15 grudnia 2004, 21:36
napewno ktos kiedys Cie nazwie \"Druga Polowa\". posune sie nawet dalej. jestem przekonana ze kiedys ,ktos nazwie Cie \"Miloscia Jego Zycia\". i wszystko bedzie pieknie a Ty znow uwierzysz w milosc bo taka dziewczyna jak Ty jest warta najwspanialszego faceta. buuuuuuuuusssssi :***

Dodaj komentarz