nowe życie cz.1
Komentarze: 13
A więc tak..
PIĄTEK
Dół. Przychodze do szkoły, dwie pierwsze informy, chowam sie za kompem i rycze, rycze i rycze.. nie tylko ja rycze, bo spoglądam na Kuchara i ten też (ale z jakiego powodu?). Agnieszka, taka zawsze uśmiechnięta w tym dniu jakaś smutna..(co im sie stało? -myśle..). Oceny tego dnia też wsypaly mi się nienajlepsze..spakowałam wszystkie rzeczy i pamiątki jakie od Niego dostałam i chciałam mu oddać, nie przyjął, powiedział, że dane one były z głębi serca..(On ma serce?). Ja ich nie chce.. nie chce.. W planach na ten wieczór był Gotyk (taki pub w sercu mojego małego miasta;/). Nio, ale rodzice nie pozwolili "Gdzie Ty tam sie wybierasz? Tam same ćpuny chodzą! Ble, ble, ble.." Na szczęście z pomocą przyszedł Kasior i zaproponował nockę u niej:P Więc cała zaryczana powędrowałam ku jej domkowi.. tam już czekały na mnie Ewa i Kasia.. trochę się wyżaliłam, opowiedziałam jakie to mam przejebane (ops, sorx za słownik) życie..Pocieszyły i poszłyśmy of course do Gotyq..tam uparłam sie, że chcem rozpocząć weekend napiciem sie.. nio zaczepista jestem, nie?:P Tylko nie miałam pojęcia, że ja po 1 piwie faze mam.. Masakra, siare sobie pewnie niezła zrobiłam:P Ale przez te pare godziń poznałam więcej ludzi niż przez całe te 2 nieszczęsne lata:D Nie wiem oczywiście jak ja się w poniedziałek w LO pokarze..;] Saker wyjaśniał się, że postępuje bardzo ekonomicznie.. skoro po 1 dużym piwsku zachowuje się tak jak sie zachowuje:P Reszty nie pamiętam..:P Ale będą zdjęcia!:>
SOBOTA
Dziewczyny opowiedziały mi co robiłam poprzedniego wiecorka:P Potem poszlam do domku, pomoglam w sprzataniu:) I Umowilam sie z Wojtkiem na silownie:) Podobno umawialam sie dzien wczesniej.. :P Tak wiec poszlismy o 14, ale okazalo sie, ze silownia otwarta od 16, postalismy, powspominalismy stare, gimnazjalne czasy i o 15 bylam spowrotem w chacie.. ledwie zjadlam obiadek, juz musialam wychodzic, nio przeciez silownia.. :) Niedawno wlasnie wrocilam.. nie jest tak zle, sukces - dzisiaj nie ryczalam.. ale to zasluga tylko i wylacznie: Kasika(:*), Rzyrzaka (dziex za ksiazke:)),Ewci (:*) , Sowy (dziex za plytke:)), Karolinki (precz bobkom!;)), Ewy2,Wojtka K.i W (za slowa otuchy), nio i nowo i nie nowo poznanych ludzi:P.. boże nie pamiętam wszystkich.. : Dawid, Bartek,Zbysiu, Olek jest dobry, Fasola, Marcin (ee..nio super rymy walił:P i nie zapomne jego krzyków: "Ide do woja! Ide do woja! Kurwa, tylko raz w życiu idzie sie do woja! Ide do woja!" Hehe;)). Nie wiedziałam, że mam takich wspaniałych przyjaciół.. dziękuje wszystkim, bardzo sobie cenie Waszą przyjaźń. I Wam tez dziękuję! Jesteście kochani!:* :)
Dodaj komentarz