lut 03 2005

FACECI !!!!!!!!!!!!!!!!


Komentarze: 23

KURWA! Dlaczego???? Dlaczego faceci sa wlasnie TACY! a przynajmniej Ci, ktorych aqrat ja poznaje! Zaklamani ! Czy to normalne, ze gosciu nie odzywa sie przez 2 tygodnie, a kiedy po tym czasie laskawie chce pogadac,a Ty zarzucasz mu olewke to on wmawia Ci, ze to bylo tylko male zaniedbanie?????? Ze to nie olewka, ze z takim nastawieniem to ja w zyciu nic nie zdzialam????????? 2 tygodnie nawet bez jebanej strzalki na kome..nic..kompletnie 0 kontaktu i to nie jest ignorancja? Nienawidze takiego uczucia.. nienawidze, kiedy omija sie mnie, skresla ze swojego planu dnia, tygodnia..a potem wmawia, ze 'no moze faktycznie troche zaniedbalem kontakt, ale nie olalem!'. I jeszcze bezczelnie mowi, ze nie puscil strzalki, bo myslal, ze wtedy ja pomysle, ze on mnie olewa.Pojebane. Wygladam na debilke? Pytam sie czy wygladam na niedorozwinieta? Zamartwiam sie przez te cholerne 2 tygodnie co sie z czlowiekiem moze dziac, probuje sobie naiwnie tlumaczyc ta cala sytuacje, chcem wierzyc.. ale nie potrafie. Bo jak mozna? Jeszcze 3 lata temu lyknelabym te brednie..ale nie teraz!
Chyba znalazlam odpowiedz na stawiane przeze mnie niedawno pytanie.. dlaczego kazdy moj zwiazek jest coraz krotszy.

histeryzuje?

unsafe : :
03 lutego 2005, 09:41
no chłopcy to już tak mają..wogóle dziwne z nich stworzenia, inaczej mówią inaczej postepują,zwariowac przez nich można :D
03 lutego 2005, 09:21
mam dokŁadnie tą samą sytuację, tyLko, że to przyjacieL a nie LoverboY, jestem na Niego zŁa, On jeszcze zacząŁ bLuzgać i teraz uważa, że to nie Jego wina, że On nic nie zrobiŁ... I na dodatek wczoraj waLnąŁ takim tekstem \"nie możesz na mnie liczyć, ani polegać w każdej sytuacji. nie jesteś najważniejsza w moim życiu\"... ZawiÓdŁ mnie chyba z 10 razy... I to ma być przyjaciel? PRzedtem byŁo \"nikt mi Ciebie nie zastąpi\" a teraz? Najważniejsza posoba w moim życiu... Przepraszam, że to tu piszę..... Ale chcę Ci udowodnić, że faceci są z innej pLanety, a Ty nie robisz nic źLe.... Oni po prostu nie umieją się domyśLać.....
03 lutego 2005, 08:03
wiesz co? to w takim razie ja też jestem histeryczką,bo bym się też wkurzyła;]
ś.c
03 lutego 2005, 06:00
hmm... widac juz Ci ciezko z tym... w sumie racja ze wyrzucaniem mu tego wszystkiego nic nie zdziałasz... moze zwykła rozmowa ?
03 lutego 2005, 01:48
A ja nie widzę problemu, ale to pewnie dlatego, że prosta dzioucha ze wsi jestem. Skoro brakowało Ci kontaktu z nim, to dlaczego nie odezwałaś się pierwsza? :) Choćby puszczenie strzałki czy wysłanie smsa - drobiazg, dumę też się zachowa i w ogóle... a tyle nerwów pozwala zaoszczędzić ;)
kamciarka
03 lutego 2005, 00:43
eh. Przepraszam za te przekleństwa. Troche mnie poniosło. DonMario - brawo.
03 lutego 2005, 00:37
phi, ja to dopiero po trzech latach puściłem strzałke,bo chciałem ją potrzymać w niepewności.
03 lutego 2005, 00:34
jestes z facetem czy tez masz ich wszystkich w dupie - i tak zle, i tak niedobrze. nie zrozumiem nigdy chyba tych przedziwnych istot : az chce sie powiedziec : o kurwa :P

Dodaj komentarz