bol slow..
Komentarze: 7
Nie wiedzialam, ze slowa moga tak ranic..do dzisiaj. Po takim krotkim zdaniu.. Czy ja nie potrafie wystarczajaco kochac? Nie widac tego?
[godz. 19.00] Poczulam sie upokorzona..taka bezsilna.. poprostu zatkalo mnie..w gardle poczulam takie cos dziwne..jakby mi ktos sznurek tam zkrecal..a on tak poprostu..tak poprostu..mnie zranil.
[godz. 22.30] Przeprosil. Wybaczylam-"ok., nic sie nie stalo". Stalo sie..i to duzo. rana w moim serduchu zostanie..chocby nie wiem co, bede pamietac.. a przeciez ja tak szczerze kocham..nigdy nie rzucam slow na wiatr.
Zycie boli.
Dodaj komentarz