lut 09 2005

+/-


Komentarze: 18

No to namieszalam. Przepraszam:( Czuje sie okropnie.. Nie pytaj. Ja nie znam odpowiedzi. Potrzebuje dnia wytchnienia..wyciszenia sie, dnia do namyslu. Mam te 18nascie lat i powinnam liczyc sie sama ze soba. Nikt za mnie nie zdecyduje. Ja wybieram droge. Rozpatrze kazde 'za' i kazde 'przeciw'. Moja decyzja bedzie sluszna i niezmienna.

Ja chyba sama nie wierze w to co pisze.. 

unsafe : :
Ava
12 lutego 2005, 10:56
Nie pytaj mnie. Wiem tyle co i ty... Ty decydujesz o swoim losie. I nigdy tego nie zmieniaj. Postaraj się uwierzyć.
olek
11 lutego 2005, 18:27
bedzie!
słodka_idiotka
11 lutego 2005, 18:05
Nie, no bez przesady ... uwierz, bo wiara góry przenosi! Podobno ...
http://www.blogi.pl/blog.php?blo
11 lutego 2005, 08:56
pamietaj,18 lat jeszcze nie swiadczy o doroslosci.trzymaj sie slonce!
maaarti
11 lutego 2005, 01:52
podejmij sluszna decyzje-taka zebys nie musiala zalowac ;]
Kumcia
10 lutego 2005, 20:38
Tuuuuuuuuuulee!!I tak za bardzo nie bierz do siebie wszystkiego..moze masz te 18 lat...moze zobowiazuje..ale w koncu masz tylko 18!Jestes mloda..nie mozesz sie tak zadreczac i myslec...bo Ci dynka spuchnie..pod chodz do wszystkiego z dystansem:) aa w ogole to wszystko sie samo ulozy..przy naszej wieksze lub mnieszej pomocy!!Pamietaj,rob co chcesz niczego nie zaluj:)Tuuule!
White_Rabbit*K*
10 lutego 2005, 18:05
a szkoda, bo może powinnaś uwierzyć w to co (mądrego) piszesz :]
InnaM
10 lutego 2005, 17:05
Ważne, żeby to była w pełni Twoja i w pełni świadoma decyzja.
ślifka
10 lutego 2005, 16:41
Dotyk_Anioła
10 lutego 2005, 14:38
Odpocznij sobie... Wszystko poukładaj, uporządkuj... Najważniejsze, by nigdy nie żałować swoich decyzji... Pozdrawiam...
Dziadek
10 lutego 2005, 13:13
Grunt to wybrać dobrą drogę i pomyśleć dwa razy zanim cokolwiek się zrobi. Tu się zgodzę z Carnation ,że nie powinno się działać pod wpływem emocji.
carnation
10 lutego 2005, 11:21
kiedy przeczytalam temat notki od razu skojarzyl mi sie z piosenka bodajze kalibra44 plus i minus :) I podejmij dobra decyzje. Nie podejmuj jej przypadkiem pod wplywem emocji, bo twedy rozne glupstwa sie robi :/
hekate
10 lutego 2005, 10:36
bedzie dobrze bo musi być dobrez.. poradzisz sobie:*
*Delfi*
10 lutego 2005, 08:01
czasami trzeba sobie zrobić bilans zysków i strat,takich za i przeciw..zrobisz to,co uznasz za nasłuszniejsze:)
Taai
09 lutego 2005, 23:24
Wierzysz!

Dodaj komentarz