paź 25 2004

...


Komentarze: 9

 Podsumowanie łikendu:)

PIATEK:
Wieczor nie nalezal do udanych. Zalowalam, ze wyszlam z dziewczynami do tego smierdzacego Gotyka;/ Zwlaszcza, ze postanowilam, iz pic bede juz tylko na 18nastkach (yh..ciekawe ile w tym wytrwam:P).
SOBOTA:
23 zadania z fizyki - zrobione:) Ciezko bylo, ale cel osiagniety:) Potem wieczorny wypad na basen ze Sliwka(dziekuje:*) z zamiarem przeplyniecia kilkudziesieciu basenow w ciagu godziny. Troche mi zeszlo, bo przeplynelam moze z 2 baseny, zeslizgnelam sie z 2 razy ze zjazdzalni (cofam sie w rozwoju;)), zrobilam kilka skokow na bombe i jeden nieudany na glowke, w wyniku ktorego gatki zsunely sie do kolan - ratownicy mieli darcie(haha.. :P). Na koniec same ze Sliwka zostalysmy na basenie, ratownicy zgasili swiatla i wlaczyli podwodne lampki. Leciala jakas wolna piosenka i nastroj zrobil sie niesamowityO_O. Szkoda, ze nie mam faceta;/
NIEDZIELA:
Jedna z tych najnudniejszych..kiedy mam swiadomosc, ze jutro szmata z matmy jest po prostu nieunikniona. Rezultaty bycia chorym - max tematow, ktore na max nie kapejszon;/ No i znowu dowod na to, ze te 18nascie lat, ktore zbliza sie wieeelkimi krokami (to juz 3 miesiace!) wcale nie swiadcza o moim poziomie.. mianowicie dorwalam TheSims2. Jak taka maniaczka prawie caly dzien przed kompem.. ;) Zabierzcie mi ta nienormalna gierke;]

unsafe : :
25 października 2004, 19:55
Jak dostałam pierwszy raz Simsy w swoje ręce, to też siedziałam prz7y kompie całymi dniami:D Ale już dawno mi się znudziło, hehe. Zazdroszcze Wam tego wypadu na basen:)PS: Pociesze Cie - ja jutro też dostane kose z matmy:D
25 października 2004, 19:54
Może te simsy to oderwanie od szarej rzeczywstości. Chwila relaksu i odpoczynku--ucieczka do wirtualnego nie rzeczywistego świata aby zapomnieć o prawdziwym? (kurde sprytnie to wymyśliłem :P) Nic bynajmniej pozdrawiam :)
25 października 2004, 18:11
wszystko z toba jest ok. No bo mloda jestes to glupoty ci w glowie :) Nie martw sie, bedziesz stara to bedziesz milo wspominac takie ciekawe historie :)
25 października 2004, 17:44
o rany, tyle zadan z fizy!!! podziwiam :) co do simsow - ja sobie zamawiam na gwaizdke :P a moja osiemnastka... ojoj dopiero za jakies 8 miesiecy :0 pozdrawiam!
Kumcia
25 października 2004, 16:07
az sama bym sobie pograla w simsy :P:)
ślifka
25 października 2004, 12:08
nie, to ja dziekuje :***
Młody_15
25 października 2004, 09:42
Tych zadań to gratuluje! ja przy 2 juz wymiękam :) a simsy potrafią przykuć na wiele godzin...
25 października 2004, 07:54
te simsy sa faktycznie dziwne......a weekend jak to weekend,bywa róznie
25 października 2004, 07:13
hmm Tomek jest ratownikiem,ale już mnie nigdy nie uratuje cokolwiek to znaczy. I dobrze,ja sobie sama poradzę:)3mam kciuki,żebyś jednak nie dostała tej szmaty;)

Dodaj komentarz